aktualizacja: 21/06/06 ref_psych(1),ref_trzezw(1),ref_soba(1)

 obecnie artykułów: 58   

A może siebie nie lubisz?

Nowości!Zapisz się
Poprzednia strona Lista stron Losowa strona Dodaj stronę Następna strona Katolik.pl - strona główna

Konkurs - proszę oddaj głos Konkurs www Adonai.pl Laboratorium wiary i kultury

refleksje psychologiczne

 
   Wychowawca – personalista

  Przezwyciężenie obecnego kryzysu wychowania nie jest możliwe bez przezwyciężenia zawężonych, nierealistycznych i zdominowanych polityczną „poprawnością” koncepcji człowieka, na których opierają się dominujące obecnie trendy pedagogiczne. Tylko te systemy wychowania mogą być odpowiedzialne i rzeczywiście służyć dobru człowieka, które opierają się na integralnym i realistycznym rozumieniu natury wychowanka, które dostrzegają zarówno jego niezwykłe możliwości, jak i bolesne ograniczenia oraz które biorą pod uwagę faktyczne uwarunkowania zewnętrzne, wpływające na proces formacji i rozwoju człowieka.
  W perspektywie antropologii personalistycznej celem wychowania i kryterium dojrzałości człowieka nie może być ani socjalizacja, ani indywidualizacja, lecz personalizacja, czyli stawanie się zintegrowaną i dojrzałą osobą, zdolną do przyjmowania miłości od innych osób oraz do obdarowania innych dojrzałą miłością i troską. Dojrzały wychowanek to ktoś, kto potrafi realistycznie rozumieć oraz odpowiedzialnie kochać siebie i innych.
  Pedagogika personalistyczna jest podstawą każdego odpowiedzialnego wychowania, gdyż jako jedyna traktuje wychowanka jako osobę. Jest to zatem system pedagogiczny, będący praktyczną aplikacją zasad wychowania chrześcijańskiego. Jego fundamentem jest antropologia biblijna, a zwłaszcza wizja człowieka zawarta w Ewangelii. Niestety ciągle jeszcze spotykamy się z błędnymi stereotypami myślenia, a także z ideologicznymi uprzedzeniami w odniesieniu do wychowania personalistycznego. Jednym z typowych stereotypów w tym względzie jest twierdzenie, że mamy tu do czynienia ze zbyt wysublimowaną koncepcją wychowania, oderwaną od realiów życia, która przywiązuje wagę tylko do niektórych sfer wychowanka, np. do sfery moralnej, duchowej czy religijnej. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna. To właśnie wychowanie personalistyczne – i tylko takie! – opiera się na realizmie oraz umożliwia formację człowieka w całym jego bogactwie.
  Po pierwsze, dzieje się tak dlatego, że pedagogika personalistyczna z definicji dąży do odpowiedzialnego kształtowania całej rzeczywistości wychowanka. Respektuje bowiem fakt, że wychowanek jest osobą wcieloną oraz że jego psychofizyczne wymiary są nieodłącznym sposobem istnienia i działania. Z tego względu nie tylko nie zaniedbuje wychowania w sferze ciała, płciowości, seksualności czy psychiki, ale przeciwnie – te właśnie sfery obejmuje szczególną troską wychowawczą.
  Po drugie, pedagogika personalistyczna to jedyny system wychowania, który umożliwia wychowankowi osiągnięcie faktycznej integracji. Przezwycięża bowiem zarówno pokusę kolektywistycznej socjalizacji, jak też egoistycznej indywidualizacji. W centrum wychowania stawia wychowanka jako osobę, która jest zdolna zrozumieć i zintegrować całe swoje bogactwo psychofizyczne, społeczne i duchowe. Każda z tych sfer to przecież jakiś aspekt życia i działania tej samej osoby! Wychowanie personalistyczne umożliwia wychowankowi włączenie wszystkich wymiarów jego rzeczywistości w harmonijny projekt życia, przyjęty w sposób świadomy i odpowiedzialny.
  Po trzecie, pedagogika personalistyczna opiera się na realizmie wychowawczym. Istotnym wyrazem tego realizmu jest świadomość wychowawców, że wszystkie wymiary rzeczywistości człowieka są ze sobą ściśle powiązane. Z tego względu nie da się formować dojrzałości w jednej sferze (np. psychicznej), jeśli zaniedbamy jakąkolwiek inną sferę wychowania (np. moralną, duchową czy społeczną). Przejawem realizmu w pedagogice personalistycznej są wysokie wymagania, stawiane wychowawcom. Odpowiedzialnymi wychowawcami są jedynie ci, którzy w całościowy i realistyczny sposób rozumieją wychowanka (adekwatne przygotowanie antropologiczne), którzy odróżniają to, co go rozwija, od tego, co go krzywdzi (prawda i wrażliwość moralna) i którzy kierują się rzeczywistą troską o jego dobro (wychowawcza miłość).
  Wychowawca – personalista to ponadto ktoś, kto ma wychowawczą mentalność zwycięzcy. Młodzież formowana w innych systemach pyta zwykle o to, czy dane zachowanie jest jeszcze dopuszczalne, albo dlaczego jest zakazane czy szkodliwe. Tymczasem wychowawca – personalista to ktoś, kto fascynuje dzieci i młodzież perspektywą życia w miłości, prawdzie, wolności i radości. W konsekwencji ułatwia pytanie o to, co dobrego warto czynić. Wychowawca – personalista ma odwagę wskazywać wyłącznie(!) optymalną drogę życia. Proponowanie drogi średniej czy miernej to specjalność zupełnie innych systemów pedagogicznych.
  Wyróżniającą cechą pedagogiki personalistycznej jest też przekonanie, że wychowanek – jako osoba - może rozwijać się w dojrzały sposób jedynie poprzez kontakt z ludźmi dojrzałymi i odpowiedzialnymi. O procesie wychowania nie decydują zatem struktury, fundusze, techniki, metody, strategie czy pomoce dydaktyczne. W procesie wychowania absolutnie najważniejsza jest osoba wychowawcy. Najdoskonalszym wychowawcą jest Chrystus, gdyż On jeden w pełni zna tajemnicę człowieka. On zaprasza na tę ucztę, za którą wychowankowie tęsknią najbardziej: na ucztę prawdy, która wyzwala oraz miłości, która przemienia.
  Odpowiedzialnym wychowawcą nie jest ani lekarz (jeśli rozumie jedynie ludzkie ciało), ani psycholog (jeśli rozumie jedynie ludzką psychikę), ani ksiądz (jeśli rozumie jedynie wymiar duchowy i religijny). Odpowiedzialny wychowawca to ktoś, komu nie wystarczy nawet znajomość wszystkich wymienionych tutaj sfer, bo nawet ich suma nie wyczerpuje całej rzeczywistości wychowanka. Rzeczywistość ta jest ostatecznie ukryta w Bogu, który ukształtował człowieka na swój obraz i podobieństwo. Odpowiedzialny wychowawca rozumie, że tylko sam zainteresowany – poprzez spotkanie z Bogiem, z bliźnimi i z samym sobą – może odkryć sens swego życia, a także swoje powołanie, czyli swój niepowtarzalny sposób włączenia się w historię miłości.

ks. Marek Dziewiecki

<< powrót 

   
Pytanie